Ubuntu 10.10 zawiesza się

W pierwszych dniach po reinstalacji systemu z Ubuntu 9.10 na Ubuntu 10.10 byłem bardzo zadowolony z nowego OS'a. Jednak nic nie jest idealne. Po pewnym czasie system zaczął się dość często (nawet kilka razy na godzinę) zawieszać. Sytuacja ta mnie nie zatrwożyła i od razu przystąpiłem do procedury mającej na celu powtórzenie wystąpienia błędu, zlokalizowanie problemu i jego neutralizację. Co były przyczyną i jakie było rozwiązanie? Przeczytaj.



Wystąpienie błędu i jego powtórne wywołanie
Z początku przyczyny upatrywałem we wtyczce Flash, gdyż najczęściej system wieszał się przy odtwarzaniu utworów z Youtube'a itp. Zbadałem to i sytuacja powtarzała się również, gdy o uruchomionej wtyczce nie mogło być mowy - np. podczas korzystania z programu Gimp i edycji tekstu. Co ciekawe, największą częstotliwość osiągnął, gdy do portu USB podłączony był pendrive z Ubuntu 10.10 przygotowanym do instalacji. W tym przypadku miałem około 20 sekund na otwarcie folderu pendrive'a i skopiowanie potrzebnych plików. Po tym czasie system zawieszał się, klawiatura nie reagowała, przez co nie mogłem przełączyć się na tryb konsolowy.

Lokalizacja problemu
Postanowiłem jakiś czas badać jeszcze cały problem i doszedłem do wniosku, że może to być wina sterowników do karty graficznej (mój sprzęt to nVidia GeForce 9600M GS). Wydawało mi się to dość mało prawdopodobne z uwagi na to, że zainstalowałem sterowniki rekomendowane, a jak sama ich nazwa wskazuje: "rekomendowane" oznacza raczej "polecane, sprawdzone, działające, stabilne, szybkie".

Usunięcie błędu
Przystąpiłem do zmiany sterowników - nie wiedziałem, czy to pomoże, ale musiałem spróbować. W Ubuntu sterowniki do grafiki najłatwiej zmienić przez System > Administracja > Dodatkowe sterowniki. Na liście widniały 2 wersje sterowników do karty graficznej, jedna rekomendowana, druga nie. W celu zmiany wersji najpierw zaznaczamy opcję obecną i naciskamy przycisk usuń, a następnie wybieramy opcję drugą (w moim przypadku nie rekomendowaną) i naciskamy włącz. Powinno rozpocząć się pobieranie sterownika, które trwa dość długo nawet na szybkim łączu (około 130Mb wagi pliku). Po udanej instalacji uruchamiamy system ponownie.

Screen 1: Aktualizacja sterownika grafiki.

Podsumowanie i wnioski
Sterowniki zostały zmienione ponad dobę temu i system nie zawiesił się ani razu. Wyraźnie odczuwam poprawę stabilności, bez strachu mogę korzystać z wtyczki flash. Natknąłem się jednak na kolejny problem - nowe sterowniki słabo radzą sobie z obsługą dwóch monitorów (co poprzednim udawało się wzorowo). Nie jestem w stanie wyświetlić obrazu na 2 ekranach, gdyż w momencie zmiany ustawień wyświetlania, system spowalnia i niemożliwym jest kliknięcie przycisku OK, by zgodzić się na przeprowadzone zmiany - w efekcie obraz wraca do poprzedniego stanu - i tak w kółko. Uspokajam, że w pozostałych sytuacjach wszystko działa wzorowo i stabilnie.
W przyszłości planuję kolejną zmianę sterownika na ten ze strony producenta, gdyż z takiego korzystałem w przypadku Ubuntu 9.10 i było tak, jak powinno być.
W takich przypadkach nasuwa się myśl, że użytkownicy Linuksa czasami nie mają lekko i często muszą stawić czoła niewygodnym, niepotrzebnym i problemowym sytuacjom, takim jak przeze mnie opisana. Na Windowsie rzadko kiedy spotyka się problemy z oprogramowaniem do kart graficznych. Ale czymże byłby Linux bez tego typu zabawy i konieczności konfiguracji?